Strona główna
START
Forum dyskusyjne
FORUM
Galeria
GALERIA
Patron
PATRON
Quiz
QUIZ
Sukcesy
SUKCESY
Podręczniki
PODRĘCZNIKI
Wideo
WIDEO
Poczta
POCZTA
Pomoc
POMOC
Menu główne
strona główna
kadra
gim menu
dokumenty
download
księga gości
Gdzie znajduje się dawna leśniczówka na Helu, w której przed laty pracował Witold Bielowski? Nie mieli problemu ze znalezieniem odpowiedzi na to pytanie uczestnicy wycieczki edukacyjnej, zorganizowanej w ubiegły czwartek przez stowarzyszenie Klub Przyjaciół Gimnazjum Witolda Bielowskiego. Budynek ten … nie istnieje – został rozebrany z uwagi na zagrożenie zawaleniem się. Nie będzie już psuł pięknych widoków ulicy Wiejskiej, najbardziej reprezentacyjnej i zabytkowej arterii Helu. Z drugiej strony – trochę szkoda obiektu związanego z Patronem „Bielowszczaka”.

Zwiedzanie fortyfikacji z czasów II wojny światowej wypełniło większą część programu wycieczki edukacyjnej na Półwysep Helski. Jej uczestnicy – uczniowie klas pierwszych – mogli zobaczyć pozostałości schronów, magazynów czy stanowisk artyleryjskich, zbudowanych w latach 1920 – 1939 w okresie II Rzeczpospolitej, jak również przez wojska niemieckie w okresie okupacji 1939 – 1945. W Muzeum Obrony Wybrzeża, znajdującym się na terenie ogromnego bunkra niemieckiej baterii nadbrzeżnej „Schleswig – Holstein”, podziwiali ogromne stanowisko ogniowe (B 2) pod największe wówczas działo na świecie, o kalibrze 406 mm. Na szczęście, 88 żołnierzy nie miało możliwości użycia tej strasznej broni przeciwko wojskom polskim (w 1942 r. armatę zdemontowano i przewieziono do Francji). W magazynach amunicji eksponowane są różnego rodzaju i kalibru pociski, bomby, torpedy, granaty itp. W części koszarowej obiektu można obejrzeć pamiątki związane z życiem żołnierskim, m. in. umundurowanie, przybory, medykamenty, sprzęt radiotelegraficzny itd. Bogate serwisy fotograficzno-informacyjne, misternie wykonane makiety oraz filmy archiwalne odtwarzane na kilku monitorach dostarczyły zwiedzającym potężną dawkę wiedzy o tragicznych czasach wojny i bohaterstwie obrońców Helu. Jednym z dowódców był komandor Zbigniew Przybyszewski – patron muzeum.
Po drugiej stronie szosy w odległości kilkuset metrów mieści się kolejny obiekt muzealny, odrestaurowany dzięki funduszom europejskim, tzw. wieża kierowania ogniem. To ogromna 9 kondygnacyjna żelbetowa konstrukcja (o wysokości 25 metrów) z małym tarasem widokowym na szczycie (dawnym stanowiskiem obrotowego dalmierza). Pomieszczenia koszarowe wieży mogły pomieścić 40 żołnierzy, a na kolejnych poziomach znajdowały się stanowiska techniczne, łączności, obserwatorów i dowodzenia.
Droga do helskich militariów prowadzi przez malowniczy las. Muzeum Obrony Wybrzeża otacza skansen, w którym zgromadzony jest różnego rodzaju sprzęt wojskowy, pochodzący głównie z okresu powojennego, m.in. armaty, łodzie wojskowe, miny i torpedy, a także samochody pożarnicze, stanowiska strzeleckie i wartownicze. Ciekawostką jest kolejka wąskotorowa z wagonikami do przewozu osób, sprzętu i amunicji. Niestety, nie udało się wybrać na symboliczną choćby przejażdżkę po torach o szerokości 60 cm (takie kursy organizowane są tylko w pełni sezonu).
Oprócz żywej lekcji historii i wychowania obywatelskiego, uczestnicy helskiej wyprawy mogli pogłębić swoją wiedzę z zakresu geografii i biologii. Wędrówki utartymi szlakami turystycznymi – Bulwarem Nadmorskim, ulicą Wiejską oraz promenadą portową, podziwianie najstarszego zabytku Helu – Muzeum Rybołówstwa z unikalną wystawą łodzi rybackich, wspinaczka na latarnię morską czy wizyta w Fokarium w porze karmienia fok (niestety przerwana przez niesprzyjającą aurę) dostarczyły wszystkim niezapomnianych wrażeń.
dodał(a): R. Babiński (2012-10-02 10:42:37)
Najczęściej czytane
Zasady dobrego za...
MS Word - ozdabia...
Kodeks ucznia
Wymagania edukacy...
Na skróty
Program Wychowawczy
Hymn Szkoły
Regulamin
Wizja szkoły
Misja Gimnazjum