 |
Puchar Dyrektora MOSiR w Giżycku był główną nagrodę w rozgrywanym 3 stycznia 2009 roku turnieju halowym juniorów młodszych. Oprócz czołowych zespołów juniorskich województwa warmińsko – mazurskiego, udział w nim wzięli goście zza wschodniej granicy reprezentanci Litwy z klubu Alytus, oraz nasz zespół „ Start” Warlubie. Był to pierwszy w historii naszego młodego zespołu występ na hali pełnowymiarowej do gry w piłkę. Aby dotrzeć na czas, nasi piłkarze musieli wyjechać dzień wcześniej i po kilkugodzinnej jeździe w bardzo trudnych warunkach (padający mocno śnieg) zameldowali się w Giżycku. Po kolacji zakwaterowano nas na hali sportowej w sali do gimnastyki korekcyjnej. Dzięki uprzejmości działaczy i trenerów gospodarza imprezy czyli MOSiR „Mamry” Giżycko nasi juniorzy mogli zapoznać się z halą sportową odbywając dwugodzinny trening.
Rano po śniadaniu i odprawie trenerów, rozpoczęły się zmagania z udziałem 8 zespołów juniorskich.
W pierwszym naszym meczu i zarazem pierwszym w całym, turnieju Start Warlubie spotkał się z Olimpią Miłki i po doskonałej grze wygraliśmy 1:0. Bramkę dla naszego zespołu zdobył Igor Grunwald. Mimo, że był to nasz debiut na hali przeważaliśmy przeciwnika pod każdym względem. Przez cały mecz posiadaliśmy inicjatywę i wynik 1:0 jest najniższym wymiarem kary dla Olimpii, która co prawda stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji ale w naszej bramce doskonale bronił Zygmunt Szydłowski. Kilka naszych akcji powinno skończyć się golem m.in. Kamil Radomski trefił w poprzeczkę, dobrą sytuację mieli także Paweł Szarmach i Mateusz Bojanowski.
Drugi mecz to pojedynek z gospodarzem zawodów MOSiR Mamry I Giżycko. Dopingowani przez swoich kibiców przeciwnicy rzucili się od początku do ataku na naszą bramkę jednak nie potrafili znaleźć sposobu na naszą obronę, w której na zmianę grali Igor Grunwald, Marcin Stefański, Kamil Zęgota, Mikołaj Michalak, Dawid Rombalski. Po jednej z kontr to my otworzyliśmy wynik spotkania a gola zdobył Paweł Szarmach. „Mamry” rzuciły się ataku ale nadal piłka nie wpadała do bramki Szydłowskiego. Już przed końcową syreną spotkania po strzale z dystansu straciliśmy bramkę i mecz skończył się sensacyjnym remisem. Po tym meczu organizatorzy, trenerzy pozostałych ekip oraz kibice zaczęli poważnie traktować nasz zespół.
Trzeci i ostatni mecz w grupie rozgrywaliśmy drużyną Alytus I Litwa, która do tej pory doznała dwóch porażek z naszymi poprzednimi rywalami. Mecz ten decydował o tym które miejsce zajmiemy w grupie. Już w pierwszych sekundach meczu prowadzenie dla Startu uzyskał Igor Grunwald, po minucie było już 2:0 a gola zdobył ponownie nasz kapitan. Litwini rzucili się do ataku ale akcją sam na sam z naszym bramkarzem doskonale wybronił Piotr Lisiecki. To tylko zmobilizowało nasz zespól do jeszcze lepszej gry i na 3:0 kapitalnym strzałem z połowy boiska w samo okienko litewskiej bramki popisał się Mikołaj Michalak – ta bramka tak przypadła do gustu organizatorom i trenerom, że Mikołaj zdobył statuetkę za „Najpiękniejszą Bramkę Turnieju”. Ten strzał wyraźnie podciął skrzydła naszym rywalom i już tylko bronili się przed pogromem. Kilku okazji nie wykorzystali Paweł Szarmach, Kamil Radmoski i Sebastian Kośmiński. Po koniec spotkania kolejnego gola zdobył Igor Grunwald i było 4:0, jednak to nie był koniec popisów strzeleckich Startu. Wynik spotkania na 5:0 ustalił Sebastian Kośmiński.
Wielkie słowa uznania po meczu możne było usłyszeć nawet od trenera drużyny z Litwy, który bardzo chwalił naszych piłkarzy, dziwiąc się jednocześnie, że nigdy nie słyszał o zespole z Warlubia.
Pierwsze miejsce w grupie stało się faktem, gdyż nasz bezpośredni rywal Mamry Giżycko tylko zremisował z Olimpią Miłki 2:2 i mogliśmy cieszyć się z awansu do półfinału!!!
Kolejna faza turnieju to mecze, w którym zwycięzca grał o pierwsze miejsce a pokonany walczył o brązowy medal, czyli system pucharowy. Jako zwycięzcy grupy A, spotkaliśmy się z drugim zespołem grupy B czyli Czarnymi Olecko, wice liderem rozgrywek ligi juniorów młodszych warmińsko – mazurskiej (zespół seniorski Czarnych występuje w III lidze). Według wielu obserwatorów Czarni byli zdecydowanym faworytem tego turnieju co potwierdzili w meczu z naszymi juniorami. Po błędach naszej defensywy już po kilku minutach przegrywaliśmy 0:3. Dopiero wejście na boisko Kamila Zęgoty uspokoiło trochę nasze poczynania obronne. Jednak pod koniec spotkania zespołowi naszych rywali udało się jeszcze trzy razy pokonać Zygmunta Szydłowskiego i przegraliśmy wyraźnie 0:6.
Pozostał nam mecz o trzecie miejsce czyli finał pocieszenia. Był to jak się później okazało najbardziej emocjonujący mecz tego turnieju. Naszym rywalem była drużyna UKS Iskra Biała Piska. Po pierwszych nerwowych minutach przegrywaliśmy 1:0, jednak z biegiem czasu nasi juniorzy zaczynali się rozkręcać. Doskonałe spotkanie rozgrywał Kamil Zęgota i oczywiście Igor Grunwald z Pawłem Szarmachem. Nieźle radził sobie Fabian Manteuffel, Mikołaj Michalak. Po dwóch doskonałych akcjach wyszliśmy na prowadzenie a gole zdobyli Igor Grunwald i Kamil Zęgota. Jednak zespół z Białej Piskiej nie zamierzał rezygnować i w ciągu minuty dwa razy trafił do naszj siatki. Na pół minuty przed końcem meczu przegrywaliśmy 2:3 i wtedy niezawodny Grunwald na sekundy przed końcem pokonał bramkarza Iskry i o medalach decydowały rzuty karne. Loteria – tak najczęściej określa się konkurs rzutów karnych, gdyż podstawowym wyznacznikiem wygranej nie jest ani technika ani wytrzymałość tylko…szczęście i właśnie tego nam tylko w tym meczu zabrakło. Niestety nie wykorzystaliśmy dwóch karnych (Mikołaj Michalak, Kamil Radomski) i z brązowego medalu cieszyli się rywale, którzy trafili dwa razy w konkursie jedenastek, właściwie to „dziewiątek” bo z takiej odległości były wykonywane. Jako jedyny pokonał bramkarza rywali Sebastian Kośmiński. Po tym spotkaniu wielu z naszych dotychczasowych przeciwników gratulowało nam postawy w całym turnieju.
Ostatnim akcentem był mecz finałowy i pojedynek Czarnych Olecko z MOSiRem Giżycko, który również był bardzo emocjonujący i nasi pogromcy z półfinału zostali po skromnym zwycięstwie 1:0 zdobywcami Pucharu Dyrektora MOSiR w Giżycku!!!
Po ostatnim gwizdku sędziego w meczu finałowym odbyło się uroczyste wręczenie nagród i zakończenie turnieju. Rozdano tez pamiątkowe statuetki trenerom wszystkich drużyn biorących udział oraz nagrody indywidualne.
1. KRÓL STRZELCÓW – KIERZNOWSKI MATEUSZ (Luks Iskra Biała Piska)
2. NAJLEPSZY BRAMKARZ – ZIELIŃSKI JĘDRZEJ (Mosir Mamry Giżycko I)
3. NAJLEPSZY TECHNIK – KIERZNOWSKI MATEUSZ (Luks Iskra Biała Piska)
4. NAJWSZECHSTRONNIEJSZY ZAWODNIK – UTNICKI PIOTR (Mosir II)
5. MISTRZ RZUTÓW KARNYCH – TOMAS RAKAUSKAS (ALYTUS II)
6. NAJPIĘKNIEJSZY GOL TURNIEJU – MIKOŁAJ MICHALAK (START W.)
Gwoli sprawiedliwości należy dodać, że nasz zawodnik Igor Grunwald strzelił taką samą ilość bramek co zdobywca statuetki Króla Strzelców, jednak nie pisany regulamin przyznawania tego typu wyróżnień przy jednakowej ilości trafień, mówi, że zawsze należy uhonorować zawodnika zespołu, który zajął wyższe miejsce w ostatecznej kolejności.
Ostateczna kolejność turnieju w Giżycku:
1. CZARNI OLECKO
2. MOSiR MAMRY GIŻYCKO
3. LUKS ISKRA BIAŁA PISKA
4. START WARLUBIE
5. ALYTUS II LITWA
6. ALYTUS I LITWA
7. MOSiR II MAMRY GIŻYCKO
8. OLIMPIA MIŁKI
Naszym piłkarzom należą się ogromne gratulacje i podziękowania za tak wspaniały występ. Wielkie słowa uznania za ambicję, wolę walki i postawę na całym turnieju. Podziękowania kieruje także pod adresem Zarządu Klub i Pana Prezesa Tomasza Michalaka, że mogliśmy bez ponoszenia żadnych kosztów przez zawodników grać w tak dobrze zorganizowanym turnieju i zobaczyć Giżycko. Wielkie dzięki dla Pana Jurka Zaremby, oraz dla Państwa Moniki i Łukasza Szumotalskich, którzy sprawowali opiekę nad piłkarzami Startu Warlubie podczas podróży !!!
Zobacz także relację Gazety Giżyckiej z tego wydarzenia. |
 |
|
|
|
|