 |
Kolejny raz z bardzo dobrej strony pokazali się juniorzy młodsi Startu Warlubie pokonując w 7 kolejce rozgrywek drużynę Gromu Lubiewo. Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków gospodarzy i już po kilku minutach po strzale Igora Grunwalda prowadziliśmy 1:0...
.. niestety goście wyrównali po niepewnej interwencji naszego bramkarza Adama Kinowskiego. K woli sprawiedliwości należy dodać, że piłka było bardzo śliska i na mokrym, nasiąkniętym wodą boisku nabierała dziwnej rotacji. Nie zmienia to faktu, że po kilu minutach zrobiło się 1:1. To podziałało mobilizująco na nasz zespół i przejęliśmy inicjatywę. Kilka groźnych sytuacji, dzięki dobrej grze bramkarza Gromu nie potrafili zmienić na bramkę Sebastian Kośmiński, Paweł Szarmach, Mateusz Bojanowski. Jednak znowu cudowną akcją popisał się Grunwald i po wymianie piłek z Szarmachem mogliśmy znowu cieszyć się z prowadzenia. Goście nie zamierzali poddać się bez walki i ruszyli do ataku, jednak na posterunku byli nasi obrońcy. Po kilku minutach przewagi Gromu piłkarze Startu zaatakowali. Na efekty nie trzeba było długo czekać pięknym strzałem popisał się Kośmiński i było już 3:1 dla Warlubia. Pod koniec pierwszej połowy do naszej siatki trafili rywale zdobywając bramkę kontaktową ,jednak to było wszystko na co stać ich było w tym spotkaniu. Na przerwę drużyny schodziły z wynikiem 3:2 dla Startu Warlubie.
Po przerwie na boisku panowali w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła gracze juniorów z Warlubia. Zgromadzona licznie publiczność raz po raz nagradzała zawodników oklaskami za składne akcje i sytuacje bramkowe, których było bardzo dużo. Kibice oprócz licznych sytuacji mogli być zadowoleni z ilości goli jakie strzelili zawodnicy gospodarzy. Były to piękne gole po zespołowych akcjach, w których brała udział niemal cała drużyna. Były też popisy indywidualne m.in. dryblingi Grunwalda, Szarmacha, Radmoskiego czy przepiękny strzał z dystansu w samo okienko Mateusza Bojanowskiego. Wspomnieć należy także o rajdzie lewą stroną Tomka Gapińskiego i pięknym dograniu, po którym Kośmiński zdobył swoją 3 bramkę w tym spotkaniu. Cały czas dwójkowe akcje Szarmacha i Grunwalda wprowadzały chaos w defensywie rywala a po ich Paweł umieszczał dwukrotnie piłkę siatce.
Wynik meczu mógłby być jeszcze wyższy gdyby Leszek Wisz w ostatniej akcji nie przeniósł nieznacznie piłki nad poprzeczką.
Podsumowując, Start Warlubie po pięknym meczu zdeklasował rywali wygrywając 9:2 i nie wykorzystując kilku 100% okazji ale zwycięzców się nie sądzi. Bramki dla naszego zespołu strzelili: IGOR GRUNWALD – 3, SEBASTIAN KOŚMIŃSKI -3, PAWEŁ SZARMACH -2, MATEUSZ BOJANOWSKI -1.
Skład zwycięskiego zespołu: Kinowski (Szydłowski)- Michalak(Gapiński), Stefan, Zęgota(Stefański), Jakubowski – Grunwald, Szarmach, Wisz, Bojanowski – Radomski(Kłopotowski), Kośmiński.

|
 |
|
|
|
|