|
|||
:: Śladami Witolda Bielowskiego Wiadomość dodana przez: R. Babiński (2007-10-01 11:54:11) ![]() Lasy półwyspu Helskiego były miejscem pracy Patrona szkoły, zanim objął posadę nadleśniczego w Przewodniku. Uczestnicy wycieczki odnaleźli w Helu dawną leśniczówkę, w której przebywał Witold Bielowski. Wcześniej podziwiali zabytkowe militaria w Muzeum Obrony Wybrzeża oraz brali udział w „żywej lekcji historii” w Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie. W jednodniowej wycieczce, zorganizowanej w ramach projektu grantowego „Podróże historyczno-kulturowe w czasie i przestrzeni”, uczestniczyło 46 drugoklasistów. Osią programu wycieczki była postać patrona szkoły, Witolda Bielowskiego, który przez kilka lat pracował na Wybrzeżu, w tym na terenie leśnictwa na Helu. Opiekunom wycieczki udało się zlokalizować dawną leśniczówkę, mieszczącą się przy ul. Wiejskiej. Obiekt ten znajduje się obecnie w fatalnym stanie technicznym, ale rozpoczęły się starania o jego uratowanie. Istnieje projekt, aby budynek przenieść na teren tzw. Błękitnej Wioski i nadać mu funkcję zaplecza dla pracowników „Parku wydmowego” i Fokarium. Planuje się także, aby pokazać w nim historię helskich leśników. Głównym celem edukacyjnym wycieczki było zwiedzenie Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie oraz Muzeum Obrony Wybrzeża w Helu. W pięknym zabytkowym dworku rodu Wybickich uczestnicy wycieczki poszerzyli swoją wiedzę na temat historii powstania Hymnu Narodowego. Przy dźwiękach „Mazurka Dąbrowskiego” wysłuchali informacji o życiu i działalności Józefa Wybickiego, a także o genezie i dziejach Legionów Polskich we Włoszech. Uczniowie z zainteresowaniem oglądali zgromadzone w muzeum eksponaty, w tym stylowe meble i stroje charakterystyczne dla ówczesnej epoki. Wraz z elektronicznym przewodnikiem przewędrowali przez stulecia, aby dowiedzieć się o wyjątkowej roli Hymnu Narodowego w umacnianiu polskości. Obok ekspozycji stałej, warlubscy gimnazjaliści zwiedzili również okolicznościową wystawę pt. „Polskie hymny narodowe. Od ‘Bogurodzicy’ do ‘Hymnu Solidarności”. Kolejną atrakcją było podziwianie piękna dworskiego parku, a szczególnie drzew pomnikowych. Znaczną część programu wycieczki pochłaniała podróż autokarem. Nie był to jednak czas stracony. Dzięki słonecznej pogodzie i urozmaiconej trasie, cieszyły oczy urokliwe widoki, charakterystyczne dla krainy Kociewia i Kaszub. Kresem kilkugodzinnej jazdy był Półwysep Helski, który oferuje turystom ogromne atrakcje – unikalne krajobrazy, czyste środowisko, bogactwo historii, szczególnie z okresu drugiej wojny, a także wspaniałe zaplecze socjalne i rekreacyjne. Z uwagi na limit czasu helskie wędrowanie gimnazjaliści z „Bielowszczaka” ograniczyli do zwiedzenia tzw. żelaznych punktów, czyli Muzeum Obrony Wybrzeża, Fokarium, mola oraz latarni morskiej. Oczywiście obowiązkowy był spacer ulicą Wiejską oraz nabrzeżem. Każde z wymienionych miejsc dostarczyło młodzieży wielu wrażeń, dzięki którym wycieczka edukacyjna „Śladami Witolda Bielowskiego” była niezapomnianą „podróżą w czasie i przestrzeni”, łączącą walory dydaktyczne z procesem wychowania oraz aktywnym wypoczynkiem.
![]() adres tej wiadomości: /news.php?id=358 |